Algi inaczej zwane glonami, żyją w wodzie i zawierają ogromną ilość składników odżywczych, niż nie jeden produkt spożywczy, dlatego też algi są istotnym składnikiem diety wegetariańskiej. Poza tym zapobiegają anemii, wpływają na zwiększenie czerwonych krwinek. Zawierają mikro i makro elementy, a także naturalny jod który normalizuje problemy niedoczynności tarczycy. Zawiera 10 razy więcej beta karotenu niż marchew.
Kraje azjatyckie spożywają ogromne ilości alg, pewnie to jest jedną z przyczyn porcelanowych cer i długowiecznego zdrowia. Dlatego też idąc za tym tokiem myślenia, spożywam algi wymieszane najczęściej z jogurtem lub zupą.
Najbardziej znana jest spirulina, która posiada ciemno zieloną barwę i jest w sproszkowanej postaci, zapach przypomina suszone grzyby. Proszek ten mieszamy z wodą, najlepiej mineralną a jeszcze lepiej jakąś herbatką ziołową. Maseczki najlepiej rozprowadzać w naczyniach ceramicznych używając plastykowych lub drewnianych mieszadeł (nigdy metalowych).
Maseczka wspaniale regeneruje twarz i szyję, odżywia, nawilża, wygładza, napina.
Podczas kąpieli nakładam algi nawet na włosy.
Tego typu maseczkę można stosować sporadycznie bądź systematycznie.
Cena alg w w jednym z większych marketów kosztuje około 10 zł.
Biorąc pod uwagę kosmetyczne użycie spiruliny, z przyjemnością stwierdzam, iż jest to środek, który może wyprzeć przeciętne, bardzo drogie gotowe maseczki.
Gorąco polecam zwłaszcza tym, którzy cięgle poszukują kosmetyku idealnego.
http://www.flickr.com/photos/azariusshop/3509907414/
Mieszkania w warszawie – prognozy na 2014
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz