Twoja wyszukiwarka

środa, 28 października 2009

Algi źródłem pięknej cery azjatów

Algi inaczej zwane glonami, żyją w wodzie i zawierają ogromną ilość składników odżywczych, niż nie jeden produkt spożywczy, dlatego też algi są istotnym składnikiem diety wegetariańskiej. Poza tym zapobiegają anemii, wpływają na zwiększenie czerwonych krwinek. Zawierają mikro i makro elementy, a także naturalny jod który normalizuje problemy niedoczynności tarczycy. Zawiera 10 razy więcej beta karotenu niż marchew.

Kraje azjatyckie spożywają ogromne ilości alg, pewnie to jest jedną z przyczyn porcelanowych cer i długowiecznego zdrowia. Dlatego też idąc za tym tokiem myślenia, spożywam algi wymieszane najczęściej z jogurtem lub zupą.

Najbardziej znana jest spirulina, która posiada ciemno zieloną barwę i jest w sproszkowanej postaci, zapach przypomina suszone grzyby. Proszek ten mieszamy z wodą, najlepiej mineralną a jeszcze lepiej jakąś herbatką ziołową. Maseczki najlepiej rozprowadzać w naczyniach ceramicznych używając plastykowych lub drewnianych mieszadeł (nigdy metalowych).

Maseczka wspaniale regeneruje twarz i szyję, odżywia, nawilża, wygładza, napina.
Podczas kąpieli nakładam algi nawet na włosy.
Tego typu maseczkę można stosować sporadycznie bądź systematycznie.

Cena alg w w jednym z większych marketów kosztuje około 10 zł.

Biorąc pod uwagę kosmetyczne użycie spiruliny, z przyjemnością stwierdzam, iż jest to środek, który może wyprzeć przeciętne, bardzo drogie gotowe maseczki.

Gorąco polecam zwłaszcza tym, którzy cięgle poszukują kosmetyku idealnego.


http://www.flickr.com/photos/azariusshop/3509907414/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz